The Inquisitor © 2024 Kalypso Media Group GmbH. I, the Inquisitor, and the The Dust logo are registered or unregistered trademarks of The Dust S.A. in the U.S. and/or other countries. Published by Kalypso Media Group GmbH. Developed by The Dust S.A. All other logos, copyrights and trademarks are property of their respective owners. All rights reserved.
—
Puppet theatre, part 3
From the market the puppet theatre moves to the district with the inn. Here the performance tells the story of the first inquisitor.
3A. Interaction with the puppet theatre nearby nearby the inn
The interaction triggers a puppet show.
THEATRE PERFORMENCE
Background: The sky and the Eye of Providence between the clouds.
Jesus (in armor, with a crown on his head and a sword at his belt) is standing in front of a bound Druid (an old and bearded man in a gray robe). Behind Jesus stand a basin of water and three of His soldiers (in helmets, armor and with spears). One is dressed in black, the others in other clothes. The scene recalls the moment when Jesus stood before Pilate.
NARRATOR
– With Gaul conquered, a druid was brought before Jesus, for the man refused to renounce his pagan beliefs. Thus, Jesus turned to His soldiers:
Jesus turns to the Soldiers and approaches the basin of water.
JESUS
– What do you think I should do with him?
The Soldier in black steps forward from the ranks.
NARRATOR
– With not a hint of hesitation, the one whose very veins were filled with faith replied:
SOLDIER IN BLACK
– My Lord! Allow me to subdue his mind and body with iron. The soul I shall deliver with fire so it may know salvation.
Jesus nods, appreciating the idea. Then he washes his hands in the basin in front of him (washes his hands).
NARRATOR
– Jesus conceded to the soldier’s words. He rinsed his hands, weary from fighting, and allowed the soldier to act.
Jesus and the other two Soldiers leave the stage. The Soldier in black and the Druid remain. A table appears on the stage. The Soldier in black throws down his spear. He picks up a saw in one hand and a pair of pliers in the other. The Druid lies down on the table. The Soldier in black approaches him and puts the saw and the pliers on his body. The Druid begins to kick.
NARRATOR
– Thus a table was brought, along with a variety of tools, and the soldier proceeded with zeal. He sliced, he crushed, and he sawed until the druid confessed his sins.
DRUID
(desperately)
– I confess! I wandered astray!
The table and the tools disappear from the scene. A stake appears and the Druid jumps onto it. A torch appears in the hand of the Soldier in black. The Soldier lights the stake. Flames appear.
NARRATOR
– Thus was the druid allowed to convert. And as he repentantly confessed his faith, the soldier led him to the stake.
The Druid flies into the sky and disappears from the scene. The stake and the torch that the Soldier in black was holding also disappear. Jesus reappears.
NARRATOR
– Freed from the sinful body, the soul arose into heaven. Seeing this, Jesus spoke to the soldier:
JESUS
– You have done well. What is your name?
SOLDIER IN BLACK
– Inquisitius, my Lord!
JESUS
– You shall be the keeper of the purity of faith. The first of many who in your honor shall be named inquisitors. You wear black, and so shall black be your color. Fear shall serve as your arms.
Jesus leaves the stage. The Soldier in black stands in the middle of the stage, facing the viewer.
NARRATOR
– And as the Lord said, so it was done.
The curtain falls.
3B. Interaction with the Actor after watching the puppet show nearby the inn
After the performance the player can interact with the Actor again. This time the Actor is behind the wagon. He is sitting at a small table and counting silver angels, which he keeps in a small chest. The coins are arranged in piles. There are a lot of them.
Mordimer approaches the Actor. He looks at the pile of silver coins.
MORDIMER
(with a sarcasm)
– I see your spectacles appeal to the fine folk of Koenigstein.
The Actor raises his head and looks at Mordimer. He smiles at the sight of the Inquisitor.
ACTOR
– Aye, Master Inquisitor. They’re exceptionally generous. But the wealth you see here comes from years of hard work.
MORDIMER
– You have indeed made some coin. You’re going to buy another wagon?
The Actor becomes more serious.
ACTOR
– All of this is to buy out my wife. Bishop de La Baume promised he’d let her go for ten thousand silver angels.
Mordimer whistles in surprise. The amount impresses him.
MORDIMER
– Egad! That’s a staggering price. Gathering such a large sum surely entails many sacrifices.
ACTOR
– I’m willing to do anything for Wilhelmina.
MORDIMER
– Is she really worth all that?
ACTOR
(suprised)
– Have you never been in love, Inquisitor? She’s worth so much more.
MORDIMER
– Then, allow me to do something for her, too.
Mordimer takes a silver angel from his pocket and places it on the table in front of the Actor.
ACTOR
– Thank you, Master.
MORDIMER
– You’re welcome.
(one second pause)
– Rector.
Mordimer leaves.
—
Fragmenty scenariusza pochodzą z gry „The Inquisitor” opracowanej przez studio The Dust i wydanej przez Kalypso Media.
—
Wóz z kukiełkami, część 3
Po raz trzeci gracz natyka się na wóz z kukiełkami przy karczmie. Odgrywane tu przedstawienie opowiada historię pierwszego inkwizytora.
3A. Interakcja z wozem kukiełkowym przy karczmie
Interakcja uruchamia spektakl kukiełkowy.
PRZEBIEG PRZEDSTAWIENIA Z KUKIEŁKAMI
Tło: Niebo i Oko Opatrzności pośród chmur.
Jezus (w zbroi, z koroną na głowie i z mieczem przy pasie) stoi przed zakutym w kajdany Druidem (stary i brodaty mężczyzna w szarej szacie). Za Jezusem stoi misa z wodą i trzech Jego Żołnierzy (w hełmach, zbrojach i z włóczniami). Jeden jest ubrany na czarno, reszta inaczej. Scena przypomina moment, gdy Jezus stanął przed Piłatem.
NARRATOR
– Po podbiciu Galii, przed oblicze Jezusa sprowadzono druida, który nie chciał wyrzec się pogańskiej wiary. Jezus spytał swych żołnierzy:
Jezus obraca się w stronę Żołnierzy, podchodząc do misy z wodą.
JEZUS
– Cóż waszym zdaniem powinienem z nim uczynić?
Z szeregu występuje Żołnierzy w czerni.
NARRATOR
– Ten, któremu wiara skrzyła się najbardziej w żyłach, rzekł bez zawahania:
ŻOŁNIERZ W CZERNI
– Panie mój! Pozwól, że żelazem ujarzmię jego umysł i ciało. Ogniem zaś wyzwolę duszę, by zaznała zbawienia.
Jezus kiwa głową, doceniając pomysł. Potem myje ręce w misie, która przed nim stoi (umywa ręce).
NARRATOR
– Jezus przystał na słowa żołnierza. Opłukał strudzone walką ręce i pozwolił mu działać.
Ze sceny znikają: Jezus i dwaj pozostali Żołnierze. Zostają: Żołnierz w czerni i Druid. Na scenie pojawia się stół. Żołnierz w czerni odrzuca włócznię. Bierze do jednej ręki piłę, do drugiej cęgi. Druid kładzie się na stole. Żołnierz do niego podchodzi, przykładając do jego ciała piłę i cęgi. Druid zaczyna wierzgać.
NARRATOR
– Przyniesiono więc stół i rozmaite narzędzia i żołnierz zabrał się z zapałem do pracy. Ciął, miażdżył i piłował, aż druid przyznał się do życia w grzechu.
DRUID
(rozpaczliwie)
– Przyznaję się! Błądziłem!
Ze sceny znika stół i narzędzia. Pojawia się stos, na który wskakuje Druid. W ręku Żołnierza w czerni pojawia się pochodnia. Żołnierz podpala stos. Pojawiają się płomienie.
NARRATOR
– Wówczas pozwolono mu się nawrócić. A gdy skruszony druid wyznał wiarę, żołnierz powiódł go na stos.
Druid wzlatuje do nieba i znika ze sceny. Znika też stos i pochodnia, którą miał Żołnierz w czerni. Pojawia się ponownie Jezus.
NARRATOR
– Wyzwolona z grzesznego ciała dusza uleciała wnet do nieba. Widząc to, Jezus zwrócił się do żołnierza:
JEZUS
– Słusznie uczyniłeś. Jak cię zwą?
ŻOŁNIERZ
– Inkwizycjusz, Panie!
JEZUS
– Zostaniesz strażnikiem czystości wiary. Pierwszym z wielu, których na twą cześć zwać będą inkwizytorami. Nosisz czerń, więc czerń będzie waszym kolorem. Orężem zaś trwoga.
Jezus schodzi ze sceny. Żołnierz staje pośrodku sceny, twarzą do widza.
NARRATOR
– I jak powiedział Pan, tak się stało.
Kurtyna opada.
3B. Interakcja z Aktorem po obejrzeniu spektaklu przy karczmie
Po zakończeniu spektaklu gracz może wejść po raz kolejny w interakcję z Aktorem. Tym razem Aktor jest za wozem z kukiełkami. Siedzi przy małym stoliku, licząc srebrne anioły, które przechowuje w niewielkim kuferku. Monety są poukładane w stosy. Jest ich dużo.
Mordimer podchodzi do Aktora. Patrzy na stos srebrnych monet.
MORDIMER
(z lekkim sarkazmem)
– Widzę, że twoje spektakle przypadły mieszkańcom Koenigstein do gustu.
Aktor podnosi głowę, spoglądając na Mordimera. Uśmiecha się na widok inkwizytora.
AKTOR
– To prawda, mistrzu inkwizytorze. Są nad wyraz hojni. Ale majątek, który tu widzisz, to efekt kilku lat wytężonej pracy.
MORDIMER
– Sporo uzbierałeś. Zamierzasz kupić drugi wóz?
Aktor nieco poważnieje.
AKTOR
– To pieniądze na wykup mojej żony. Biskup de La Baume obiecał ją uwolnić za dziesięć tysięcy srebrnych aniołów.
Zdumiony Mordimer pogwizduje cicho. Kwota robi na nim wrażenie.
MORDIMER
– Fiufiufiu! Zawrotna suma. Zgromadzenie tak dużej kwoty wiąże się pewnie z wieloma wyrzeczeniami.
AKTOR
– Dla Wilhelminy jestem gotów zrobić wszystko.
MORDIMER
– Naprawdę jest tego warta?
AKTOR
(zaskoczony)
– Czyżbyś nigdy nie kochał, inkwizytorze? Jest warta o wiele więcej.
MORDIMER
– Więc i ja coś dla niej zrobię.
Mordimer wyciąga z kieszeni srebrnego anioła i kładzie go na stole przed Aktorem.
AKTOR
– Dziękuję, mistrzu.
MORDIMER
– Nie ma za co.
(jednosekundowa pauza)
– Rektorze.
Mordimer odchodzi.